Szerszen

Kolejna ofiara azjatyckich szerszeni

Kolejna ofiara azjatyckich szerszeni. Tym razem zmarł 73-latek. Gigantyczne szerszenie wciąż nie odpuszczają na terenie Hiszpanii. Przekonał się o tym boleśnie 73-latek, który zmarł po użądleniu azjatyckiego szerszenia. Mężczyzna przebywał na kwarantannie w galijskiej wsi. Na rój szerszeni natknął się przypadkowo.

Całe zajście miało miejsce w Galicji, czyli północnej części Hiszpanii. Jak twierdzą lokalne władze, 73 letni mężczyzna zmarł po tym, jak zaatakował go rój azjatyckich szerszeni. Jak do tego doszło? Emerytowany mężczyzna postanowił udać się z żoną na wieś, aby uniknąć zakażenia koronawirusem. Podczas pobytu na wsi, małżeństwo natknęło się na gniazdo szerszeni, które bardzo szybko zareagowały na ich obecność. Nie trzeba było czekać długo, żeby owady rozpoczęły ofensywę, skutkiem czego ukąsiły oboje małżonków.

Niestety stan mężczyzny od razu stał się poważny. Mężczyzna bardzo szybko stracił przytomność po ukąszeniu. Pogotowie karetki, które bardzo szybko zjawiło się na miejscu, próbowało pomóc mężczyźnie. Niestety 45 minut reanimacji nie przyniosło oczekiwanych skutków. Szczęście w nieszczęściu, żona emeryta nie odniosła żadnych obrażeń, jej organizm nie zareagował negatywnie na użądlenie. Kobieta nie wymagała hospitalizacji.

Nie była to jednorazowa sytuacja

We wspomnianym regionie już wcześniej doszło do podobnego incydentu. Tym razem ofiarą szerszeni padł 54-latek, który po ukąszeniu również bardzo szybko umarł.

Naukowcy twierdzą zgodnie, że szerszeń azjatycki już na stałe zamieszkuje tereny Galicji. Uważa się także, że przybył on do Hiszpanii wraz z transportem ceramiki. Pierwsze spotkanie z tym rodzajem szerszenia zanotowane było w 2004 roku i to w tym czasie przypisuje się import szerszeni azjatyckich do kraju.

Szerszenie nie bez powodu uważane są za największych agresorów z grupy owadów na świecie. Ich długość sięga nawet do 5 centymetrów, dzięki czemu bez problemu są w stanie zabijać nawet całe kolonie pszczół.

Dodatkowo ich żądła są na tyle grube, że bez problemu radzą sobie ze strojami pszczelarskimi. Z natury nie są groźne dla ludzi (choć jak widać, są wyjątki), niemniej jednak sieją prawdziwe spustoszenie w naszym ekosystemie.

{{ message }}

{{ 'Comments are closed.' | trans }}